Rzym obudził się z letargu. Wróciły olbrzymie korki na ulicach, tłumy w sklepach, zalegające stosy śmieci na ulicach, więc jesteśmy w domu, ale za to z nowym gospodarzem.
Roberto Gualtieri właśnie został wybrany nowym burmistrzem Rzymu. Obiecuje posprzątać miasto do Bożego Narodzenia, a co dalej, zobaczymy. Poprzednia pani burmistrz Virginia Raggi też obiecywała złote góry i na obiecankach się zakończyło. Rzym potrzebuje prawdziwego gospodarza, który zacznie w końcu działać. Utylizacja śmieci i transport miejski to są dwie najważniejsze sprawy nie rozwiązane od lat, bo wciąż interesy partyjne biorą górę nad obywatelskimi. A mieszkańcy płacą słone rachunki, nie otrzymując nic w zamian.
Na zdjęciu widzą Państwo przepiękną Villę Blanc w okolicy Via Nomentana. Udało mi się ją zobaczyć w maju podczas wiosennej edycji Dni Fai. Willa jest fenomenalna, piękne wnętrza w stylu liberty czyli tutejszej secesji odzwierciedlają wyrafinowany i ekscentryczny gust jej właściciela barona Blanc ukształtowany podczas liczych podróży. Warto ją odwiedzić chociażby po to, aby zobaczyć, jak należy właściwie inwestować pieniądze. Zaniedbaną willę wykupił prywatny uniwersytet Luiss i fantastycznie odrestaurował za własne środki, stwarzając swoim studentom niemalże komfortowe warunki nauki, z najnowszymi nowinkami technologicznymi.