Kiedy papież Franciszek zadecydował, że tegoroczna szopka będzie skromna, minimalistyczna, wręcz uboga, bo takim materiałem jest piasek, podniosły się jak zawsze głosy krytyki, że to nie przystoi w tak dostojnym miejscu i z taką bogatą tradycją szopek, jaką mają Włochy. A tymczasem szopka ze złocistego piasku z plaż Jesolo zachwyca od pierwszego wejrzenia.
-To niesamowite wrażenie móc pracować w tak niezwykłej scenografii, jaką jest kolumnada Berniniego – powiedział Rodovan Zivny z Czech, jeden z współautorów tego dzieła. Oprócz niego rzeźbili: Richard Varano ze Stanów Zjednoczonych, Ilya Filimonstev z Rosji i Susanne Ruseler z Holandii – wszyscy wybrani przez gminę Jesolo, które ma 17-letnią tradycję rzeźb w piasku. Co roku latem na plażach Jesolo spotykają się artyści z całego świata, bo też miejscowy piasek jest niezwykły. Pochodzi z Dolomitów, ma fantastyczną barwę, a przede wszystkim dużą zawartość iłu, co sprzyja stabilności rzeźb.
Watykańska szopka to trzy sceny: pośrodku Święta Rodzina, po bokach Trzej Królowie i pasterze. Rzeźbiarze kuli i modelowali je przez dwa tygodnie, na koniec spryskując klejem winylowym, który chroni przed wiatrem i deszczem. Rozmiary są imponujące, 700 ton piasku, 1300 metrów sześciennych, 16 metrów długości, 5 metrów wysokości i 6 metrów głębokości. Tych rozmiarów i tak nikt nie zapamięta, natomiast głęboko zapadnie w pamięci prostota, delikatność i oryginalność tego dzieła.
Szopkę można oglądać do 13 stycznia 2019 roku.