Szopka bożonarodzeniowa to włoska specjalność. Znajdziecie ją w prawie każdym rzymskim domu. Rzym ma ponad 900 kościołów, a jeszcze więcej szopek bożonarodzeniowych, nieodłącznym elemencie włoskiej tradycji. Są różne: i te neapolitańskie z najsłynniejszą w kościele San Cosma e Damiano przy Via dei Fori Imperiali po najskromniejsze. Jeśli jednak zapytacie rzymian, które szopki są najbliższe ich sercu, bez trudu wskażą trzy najbardziej charakterystyczne i od pokoleń odwiedzane rodzinnie.
Szopka w przepięknym kościele Santa Maria in Ara Coeli (Matki Boskiej Niebiańskiego Ołtarza) na Wzgórzu Kapitolińskim – od wieków ukochana szopka mieszkańców Wiecznego Miasta. Ukochana, bo przechowuje cudowną figurkę Santo Bambino – Dzieciątka Jezus – darzoną szczególnym kultem we włoskiej stolicy (pisałam o niej tutaj).
Er pupo dell’Ara Coeli – (pupo to w dialekcie rzymskim dziecko) – w noc wigilijną jest przenoszone z kaplicy do żłóbka i pozostaje tam do 6 stycznia – Epifanii. Dawniej tego dnia odbywała się uroczysta procesja ulicami Rzymu, podczas której Santo Bambino błogosławiło miastu. Dziś wciąż udziela się błogosławieństwa figurką ze szczytu schodów kościoła. Dzieci uwielbiają to miejsce. Do dziś przetrwał piękny bożonarodzeniowy zwyczaj, kiedy to milusińscy zgromadzeni przy żłobku, czytają wiersze, śpiewają i modlą się do Dzieciątka. A najodważniejsi wygłaszają nawet kazania, napisane wcześniej specjalnie dla nich przez ojców franciszkanów. 26 grudnia, w uroczystość św. Szczepana o 11.00 odbywa się świąteczny koncert.
2. Szopka – presepe dei netturbini przy Via dei Cavalleggeri, 5 – w siedzibie Ama, na tyłach Watykanu – ukochana szopka Jana Pawła II i najbardziej oryginalna rzymska szopka. Szopka, którą musicie zobaczyć (można ją zwiedzać przez cały rok).
Zobaczycie, że wyczaruję szopkę, którą będzie oglądał sam papież – tak ponad 40-lat temu marzył sobie Giovanni Ianni– dziś już emerytowany pracownik przedsiębiorstwa oczyszczania miasta (netturbini– to ci, którzy sprzątają rzymskie ulice). Koledzy oczywiście podśmiewywali się, ale Giovanni dopiął swego. Pracował po godzinach z garstką takich samych pasjonatów.
I wyczarował Palestynę sprzed 2000 tysięcy lat. Tak wyglądała w czasach narodzin Jezusa. Wszystko wykute samodzielnie, w rzymskim tufie i odtworzone z niebywałą dbałością o detale.
Jest ponad 100 domów, akwedukty, strumyki, ścieżki, kobiety rozwieszające pranie, życie toczy się na ulicach i w miejscowych warsztatach.
A gdzieś na uboczu, w ubogiej stajence podczas rozgwieżdżonej nocy rodzi się Jezus.
Kocham Biblię, czytałem ją wiele razy, to mądra księga – mówił Giovanni. Bardzo pomogła mi w kreowaniu szopki. Odczuwałem wielką radość tworząc scenerię Narodzenia Pańskiego.
Nie chciałem pieniędzy od ludzi odwiedzających to miejsce. Prosiłem ich o modlitwę o pokój i … kamienie z ich miejsca zamieszkania, jeśli tu powrócą bądź przyjadą ich przyjaciele. I tak wieść o tym miejscu szerzyła się po świecie, a efekt – ponad 2 tysiące kamieni z całego świata wmurowanych w grotę.
Niebywałe, z każdego kontynentu, z pustyni, z Ziemi Świętej, nie brakuje również kamieni z Polski.
Drzwiczki żłóbka są wykonane z drzewa oliwnego z Betlejem.
Powyżej stajenki – Rocca di Cascia (fragment skały z Cascia) – sanktuarium świętej Rity.
Szopka powstała w 1972 roku. Byłem wzruszony, kiedy papież Paweł VI odwiedził moją szopkę w 1974 roku, że ja prosty netturbino dostąpiłem zaszczytu spotkania papieża.
A potem były 24 spotkania z Janem Pawlem II. Papież Wojtyła zakochał się w tej szopce. Cudo, cudo – mówił. Odwiedzał nas co rok, znał każdy detal, pytał się, co nowego dorzuciliśmy. Benedykt XVI również nas odwiedził. I prezydent Giorgio Napolitano. I Matka Teresa z Kalkuty. Przychodzą do nas oficjalne delegacje odwiedzające Watykan.
Jan Paweł II w towarzystwie dzieci z pięciu kontynentów.
W okresie bożonarodzeniowym kolejki do szopki są ogromne, nawet do 1,5 – 2 godzin oczekiwania.
Szopka jest otwarta przez cały rok.
Via dei Cavalleggeri, 5 – siedziba Ama, wejście mieści się w podwórzu (dwa kroki od kolumnady Placu św. Piotra, za lewą kolumnadą. stojąc twarzą do bazyliki).
15 grudnia – 30 stycznia codziennie od 8.00 do 20.00
1 luty – 14 grudnia w dni powszednie 9.00 – 19.00, w dni świąteczne 8.00 – 11.30.
Wstęp wolny
3. Szopka w atrium kościoła Sant’Eustachio in Campo Marzo
U świętego Eustachego wokół narodzin Jezusa toczy się normalne, codzienne życie – średniowiecznego Rzymu.
Odtworzono jego kamienice, warsztaty, kolumny rzymskie, na placu krzątają się kupcy i rzemieślnicy, w głębi – kramiki i karuzela – bo na tym placu aż do 1870 roku obchodzono Befanę. Są profesorowie i studenci z pobliskiego uniwersytetu La Sapienza.
A pod łukiem przechadza się papież Franciszek.
P. S. – Szopka w atrium Sant’Eustachio przygotowana na Jubileusz Miłosierdzia jest wyjątkowa i poruszająca. Możecie o niej poczytać tutaj.
Watykan i Bazylikę św. Piotra powinien zobaczyć każdy turysta. To symbol Rzymu i potęgi świata chrześcijańskiego. Czy okolice Watykanu mogą jeszcze czymś zaskoczyć? Ano mogą, kilka kroków za kolumnadą Berniniego (po lewej stronie stojąc twarzą do bazyliki) znajduje się prawdziwa perła, nie zna jej połowa Rzymu. Il presepe dei netturbini – ulubiona szopka Jana Pawła II i dzieło pasjonata. Warto tam wstąpić choćby na kilka minut.
Presepe dei netturbini – szopkę wykonał w 1972 roku Giuseppe Ianni, pracownik Amaroma (przedsiębiorstwo oczyszczania miasta). Pracował popołudniami, po pracy, koledzy śmiali się, że jest szaleńcem, a on odpowiedział im, że któregoś dnia sam papież będzie podziwiał jego szopkę. I dopiął celu. To bardzo oryginalna szopka, przenosi nas do Palestyny sprzed 2000 lat. Możemy zobaczyć, jak wyglądało życie codzienne w czasach narodzin Chrystusa. Ponad 2 tys. kamieni zużytych do wykonania. A oprócz tego ponad 350 kamieni z całego świata dekorujących ściany szopki.
Jest również drzewo oliwne z Betlejem. Kapitalna sceneria: oglądamy szopkę w dzień, po czym zapada zmrok, noc i znów wstaje świt.
Jan Paweł II pokochał tę szopkę. Odwiedzał ją regularnie, od początku pontyfikatu do 2002 roku, wpadał co roku, aby zobaczyć nowe figurki. Przychodzą tu także głowy państw podczas oficjalnych wizyt. Koniecznie odwiedźcie to miejsce, zwłaszcza jeśli macie dzieci, wnuki. Są zachwycone, a i dorosłym zapiera dech w piersiach! Pracownicy będą wniebowzięci, jeśli podarujecie im kamyk z Waszej miejscowości, umieszczą go razem z kamieniami z całego globu.
od 1 lutego do 14 grudnia 9-19, w niedzielę i święta 8 – 13
wstęp wolny
Uwaga! wejście dość zakamuflowane, po przekroczeniu bramy trzeba skręcić w lewo, strzałki doprowadzą nas na miejsce.
A skoro jesteśmy w Watykanie, to kilka cennych porad, jak bezstresowo odwiedzić Watykan. Pomagają !!!
Uwaga!!! Artykuł ten został napisany w czerwcu 2015 roku i jest uaktualniany na bieżąco z uwagi na ogromne zainteresowanie czytelników. Nie znajdziecie drugiego takiego w języku polskim, który krok po kroku pomoże Wam odnaleźć się w Watykanie. Pozostawiłam rozdział dotyczący Jubileuszu Miłosierdzia.
AKTUALIZACJA CEN – MAJ 2023
Dojeżdżamy do Watykanu bezpośrednio metrem linii A – przystanek Ottaviano San Pietro
albo dochodzimy piechotą na Plac św. Piotra od strony Zamku Świętego Anioła – Via della Conciliazione – (odradzam autobus 64, to mekka kieszonkowców).
2. BAZYLIKA ŚW. PIOTRA
Kto rano wstaje, ten wszystko zobaczy. Sprawdza się w Rzymie, zwłaszcza przy zwiedzaniu Bazyliki św. Piotra.
Bazylika św. Piotra jest czynna od 7.00 do 18.30 od października do marca i od 7.00 do 19.00 od kwietnia do września. Wstęp bezpłatny.
Do bazyliki są kolejki przez cały rok, nie ma zbytniej różnicy, nawet poza sezonem trzeba swoje odstać. O ile jesienią czy zimą nie cierpimy tak bardzo, o tyle latem stanie w pełnym słońcu minimum godzinę jest nieznośne. Przybądźcie jak najwcześniej, o ile to możliwe. Bazylika jest otwarta od godz 7, ale już około 8.30 trzeba się liczyć z półgodzinną kolejką.
Aby wejść do bazyliki, trzeba przejść kontrolę. Można wnieść parasolki, butelki z wodą, nie można żadnych ostrych przedmiotów: nożyczek, pilników do paznokci, scyzoryków, otwieraczy do konserw, noży etc. Nie wprowadzicie do świątyni zwierząt. Walizki i plecaki różnej wielkości są akceptowane, ale musicie je pozostawić w przechowalni bagażu, podobnie wózki dziecięce i statywy. Osoby poruszające się na wózku inwalidzkim podjeżdżają rampą widoczną na zdjęciu. Wewnątrz bazyliki nie można jeść, palić papierosów ani rozmawiać przez telefon.
Pamiętajcie o stroju do bazyliki i muzeów, ramiona muszą być zasłonięte, wystarczy koszulka z krótkim rękawem czy chusta osłaniająca ramiona w przypadku pań. Nie wejdziecie w spodenkach czy krótkich spódnicach. Ochrona jest restrykcyjna i nie wpuści nieodpowiednio ubranych. Panowie, najlepiej założyć długie spodnie, ewentualnie latem spodnie do kolan, panie sukienki, spódnice do kolan albo spodnie i kłopot z głowy. Te same zasady dotyczą wejścia do Kaplicy Sykstyńskiej.
Po przejściu kontroli mijacie wejście do Bramy Spiżowej po prawej stronie (tu odbiera się wejściówki na audiencję papieską).
Potem dochodzicie do schodów prowadzących do bazyliki.
Na prawo znajdziecie wejście do przechowalni bagażu.
Tam zostawicie bagaż i wózki dziecięce, można skorzystać z toalet, jest również przewijak dla niemowląt i punkt medyczny.
Osoby poruszające się na wózku inwalidzkim wjadą stąd windą do wnętrza bazyliki (winda znajduje się po lewej stronie od wejścia). Jest również wypożyczalnia audioprzewodników, ale radzę to zrobić w atrium bazyliki, są bardziej kompetentni.
Po wyjściu z garderoby schodami kierujecie się do wnętrza bazyliki. Zielona tablica prowadzi do wejścia na kopułę,
ceglasta z kolei do wnętrza świątyni.
Jeśli zamierzacie zwiedzić Groty Watykańskie, zróbcie to po obejrzeniu całej bazyliki. Dlaczego? Do grot schodzicie przy filarze z rzeźbą św. Andrzeja, tuż przy ołtarzu papieskim, ale nie powrócicie już do wnętrza świątyni. Wychodzicie z grot obok kasy na kopułę.
Uwaga! Jeśli po wyjściu z bazyliki chcecie jeszcze wejść na kopułę, skręćcie w lewo! Nie schodźcie po schodkach w kierunku placu i gwardzisty, bo już nie powrócicie do bazyliki.
Po zejściu na plac zatrzymajcie się na chwilę przed gwardzistami szwajcarskimi w strojach zaprojektowanych przez Michała Anioła. Zimą są odziani w czarne płaszcze.
Czy wiecie, że obelisk znajdujący się pośrodku Placu św. Piotra stał wcześniej tuż za tym łukiem? A co go wiąże z obchodami Niedzieli Palmowej, przeczytacie w artykule Jak liguryjskie palmy zagościły w Watykanie.
Dalej zobaczycie bardzo dobrze zaopatrzoną księgarnię watykańską. Ma również publikacje w języku polskim.
Obok jest poczta watykańska, dużo solidniejsza od włoskiej, lepiej wysłać stąd kartkę rodzinie lub znajomym.
Za nią punkt medyczny prowadzony przez Kawalerów Maltańskich, jeśli ktoś z Was źle się poczuje oraz toalety.
3. Polecam audioprzewodnik po Bazylice św. Piotra – koszt €6, mają również wersję w języku polskim, pod numerem 7 w menu (trzeba zostawić dokument tożsamości). Od niedawna można go również wykupić w formie aplikacji na smartfon lub androidi jest to doskonała opcja, bo pozostanie Wam na zawsze, a w domu odsłuchacie jeszcze raz na spokojnie. Działa także off-line. Polecam – ogrom detali i ciekawostek, których nie zapewni Wam żaden przewodnik z uwagi na ograniczony czas. Zarezerwujcie minimum 1h 15 minut na zwiedzanie z audioprzewodnikiem. W ofercie również audioprzewodnik na kopułę bazyliki – €5 i do skarbca bazyliki – €8.
Wypożyczcie audioprzewodnik w atrium bazyliki, a nie z boku (tam przechowalnia bagażu i toalety). Dlaczego? Mają niekompetentnych pracowników, nie wszyscy wiedzą, co wypożyczają. Mnie powiedziano, że nie ma polskiego. Wirtualny przewodnik po bazylice jest kiepski, ale można spojrzeć.
Kto ma dar koncentracji, może wypożyczyć audioprzewodnik w obcym języku. Rzym przeżywa od jakiegoś czasu inwazję turystów z Dalekiego Wschodu, a ci są męczący, doświadczyłam tego na własnej skórze. Grupa Chińczyków wpadła jak szarańcza do bazyliki, każdy obwieszony aparatami, tabletami, androidami i kijkami do selfie. Fotografowali się z każdym napotkanym kościotrupem wystającym z grobowców papieskich (przepraszam za kolokwializmy, ale inaczej się nie da). Żadnego skupienia, tylko przejść, strzelić fotkę i dalej. Jeśli traficie na taką grupę, to zwiedzanie zamieni się w koszmar, są okropnymi ignorantami, nie boję się tego powiedzieć głośno, żadnego respektu w świątyni. Ostatnio widziałam, jak ochrona bazyliki ścigała ich za porozwieszane kurtki na balustradzie biegnącej wzdłuż nawy głównej.
4. GRÓB JANA PAWŁA II– miejsce ważne dla Polaków mieści się w Kaplicy św. Sebastiana. To druga kaplica prawej nawy, kolejna po Piecie Michała Anioła. Obecnie jest odgrodzona szarą zasłoną po to, aby dać odrobinę intymności i skupienia wiernym z całego świata, którzy chcą się tu pomodlić. Nie ma żadnych opłat za odwiedzenie grobu. Nie są wymagane bilety wstępu. Tysiące czytelników pyta mnie o to. Nie wiem, skąd takie pomysły, bo Bazylika św. Piotra, odkąd pamiętam, była gratis. Tym też różni się Rzym od takich miast jak Florencja czy Wenecja, gdzie słono płaci się za wstępy do wielu kościołów. Tu wiele arcydzieł światowej klasy wciąż można podziwiać za darmo.
Jan Paweł II został pochowany w Grotach Watykańskich. Po beatyfikacji 1 maja 2011 roku jego doczesne szczątki przeniesiono na górę, do Kaplicy św. Sebastiana. W tym miejscu spoczywał wcześniej Innocenty XI – papież, który przyjął naszego króla Jana III Sobieskiego po odsieczy wiedeńskiej. Obecnie spoczywa on pod Ołtarzem Przemienienia Pańskiego ze wspaniałą mozaikową kopią obrazu Rafaela (oryginał w Pinakotece Watykańskiej).
Kaplicę św. Sebastiana zdobi mozaikowa autorstwa Pier Paolo Cristofariego wykonana według szkiców Domenichina – ‘Męczeństwo św. Sebastiana’ – święty ginie przeszyty strzałami.
Po kanonizacji 27 kwietnia 2014 roku zmieniono tabliczkę na grobie Jana Pawła II z beatus – błogosławiony na sanctus – święty. W każdy czwartek (za wyjątkiem świąt kościelnych wypadających w tym dniu) o 7.10 jest odprawiana msza po polsku przy grobie Jana Pawła II. Wstęp wolny, nie są wymagane żadne bilety ani rezerwacja. Ostatnio miły czytelnik poinformował mnie, że podczas tej mszy były święcone dewocjonalia zakupione przez pielgrzymów. Nie wiem, czy jest to regułą, czy odbywa się wyłącznie na życzenie grup, ale to cenna informacja i na wszelki wypadek warto ze sobą zabrać te pamiątki.
W tejże kaplicy także dwa pomniki papieży Piusa XI– tego, który podpisał 11 lutego 1929 roku Traktaty Laterańskie, na mocy których powstało niezależne Państwo Watykańskie i Piusa XII – arystokraty, papieża okresu II wojny, krytykowanego za swoją zachowawczą postawę wobec faszystów, zwłaszcza kiedy 24 marca 1944 roku rozstrzelano 335 osób w Grotach Ardeatyńskich. Rana jest żywa do dziś wśród mieszkańców Rzymu pamiętających tamte czasy. Z drugiej strony ocalił życie wielu Żydów. Być może nigdy nie poznamy pełnej prawdy o Piusie XII.
5. TO JEST JUŻ ARCHIWALNA CZĘŚĆ ARTYKUŁU, DOTYCZĄCA ORGANIZACJI RUCHU W BAZYLICE NA CZAS TRWANIA ROKU JUBILEUSZOWEGO, ZOSTAWIAM JĄ JEDNAK NA PAMIĄTKĘ, WSZAK NASTĘPNY ROK ŚWIĘTY DOPIERO ZA 25 LAT, O ILE KOLEJNY PAPIEŻ NIE POSTANOWI INACZEJ.
Jeśli ktoś nie jest zainteresowany wejściem do bazyliki przez Drzwi Święte, musi udać się od razu do prawej kolumnady Placu św. Piotra. Podobnie z wejściem na kopułę.
Przed wejściem do bazyliki zobaczycie następujące tablice:
Oddzielna kolejka prowadzi do bazyliki i grobu Jana Pawła II wewnątrz bazyliki ( wejście przez centralne drzwi bazyliki – jedyne ocalałe z bazyliki konstantyńskiej).
Wejście na kopułę polecam tylko osobom o bardzo dobrej kondycji. Nie szafujcie siłami. Jest gorąco, wiele osób mdleje, a zawrócić nie można. Nie ma też czasu na odpoczynek, bo blokujecie ruch. Radzę porządnie przemyśleć taką wspinaczkę. Kto nie czuje się na siłach, zawsze może wjechać windą na taras bazyliki i też zrobić niezłe zdjęcia.
Koszt €10 na taras i dalej pieszo – 320 schodków do pokonania, €8 pieszo od początku – 551 schodków. Wstęp na kopułę codziennie:
1 październik- 31 marzec 8.00-17.00 (opcja z windą), 7.30-16.00 piechotą.
Nie ma możliwości rezerwacji biletów on-line, trzeba ustawić się w kolejce.
UWAGA!!! Kasa akceptuje wyłącznie gotówkę!!! Nie można płacić żadnymi kartami płatniczymi.
W atrium bazyliki od niedawna można wypożyczyć audioprzewodnik po kopule. Koszt €5, procedura taka sama jak w przypadku audioprzewodnika po bazylice, tzn. wersja normalna do wypożyczenia na miejscu lub wersja na smartfon lub android.
8. NEKROPOLIĘ WATYKAŃSKĄ z grobem św. Piotra można zwiedzać od poniedziałku do piątku w godz. 9.00-18.00, w sobotę 9.00-17.00. W niedzielę i święta nieczynna. Najpierw trzeba jednak wysłać e-mail bądź fax z prośbą o rezerwację. Należy podać liczbę uczestników, ich imiona i nazwiska, język oprowadzania, planowaną datę pobytu w Rzymie oraz dane kontaktowe. Biuro wykopalisk wyznaczy Wam datę i godzinę zwiedzania w zależności od dostępności.
Obowiązują limity dzienne – 250 osób max. Grupy są niewielkie, zwykle 12-osobowe. Dzieci do 15 lat nie mogą zwiedzać nekropolii. Osoby, które cierpią na klaustrofobię lub inne dolegliwości zdrowotne związane z pobytem na głębokości (schodzimy na 10 metrów), powinny zrezygnować z wizyty. Na dole jest również bardzo wilgotno.
Powiem szczerze, nie polecam, nie zrobiły na mnie wielkiego wrażenia. Drogi wstęp, wątpliwe piękno, niejeden pasjonat ogrodów ma z pewnością lepszy ogród. Zostały owiane legendą i pewnie dlatego ludzie chcą je zobaczyć, a potem są rozczarowani.
Można je zwiedzać:
Piechotą z przewodnikiem – trwa 2 h, bilet €33, ulgowy €24 obejmuje także wstęp do Muzeów Watykańskich i Kaplicy Sykstyńskiej (bez przewodnika), codziennie oprócz środy i niedzieli. Trasę zwiedzania można obejrzeć tutaj. Rezerwacja biletów na stronie muzeów.
Otwartym autobusem ekologicznym – przejazd busem trwa około 45 minut, bilet €37, ulgowy €23,obejmuje także wstęp do Muzeów Watykańskich i Kaplicy Sykstyńskiej (bez przewodnika) – dostępne od poniedziałku do soboty 8.15 – 12.45. Audioprzewodniki w języku angielskim, włoskim, niemieckim, francuskim, hiszpańskim, portugalskim, rosyjskim. Dzieci poniżej 6 lat nie mogą uczestniczyć w tej przejażdżce. Autobus nie jest przystosowany do wózków inwalidzkich. Trasę przejazdu można obejrzeć tutaj. Rezerwacje na stronie muzeów.
10. Jeśli to możliwe, rozbijcie wizytę w Watykanie na dwa razy. Jeden poranek spędźcie w bazylice, drugie popołudnie w Muzeach Watykańskich. Od nadmiaru boli głowa. Męczą przede wszystkim Muzea Watykańskie, są ogromne, a Kaplica Sykstyńska znajduje się na końcu trasy. Warto o tym pomyśleć!
11.AUDIENCJE PAPIESKIE
Oficjalnie odbywają się w środę o 9.30na Placu św. Piotra bądź w Auli Pawła VI, w praktyce papież objeżdża sektory już o 9.00, więc najpóźniej trzeba wejść do sektorów o 8.45. W audiencjach może uczestniczyć każdy, ale potrzebny jest bilet wstępu.
Ten trzeba zarezerwować, wysyłając email: ordinanze@pontificalisdomus.va lub fax na specjalnym formularzu do Prefektury Papieskiej – szczegóły na stronie prefektury, a następnie odebrać bezpłatnie w Bramie Spiżowej – Portone di Bronzo – po prawej stronie kolumnady stojąc twarzą do bazyliki, między 15-19 w dniu poprzedzającym audiencję lub rano tuż przed audiencją od 7.30. Bilety na uroczystości są wydawane dzień wcześniej od 9.00 do 19.00.
Nie polecam odbierać w ostatniej chwili, bo już od 7 rano gromadzą się tłumy przed Placem św. Piotra. Miejsca nie są numerowane. Kto przyjdzie pierwszy, ma lepszy sektor, bliżej papieża. Przed uroczystościami należy zarezerwować bilety wcześniej. Pamiętajcie też, że środa jest najgorszym dniem na zwiedzanie Watykanu.Bazylika ze względów bezpieczeństwa jest zamknięta jeszcze przez godzinę po zakończeniu audiencji, a poza tym tego dnia są tłumy. Nie zapomnijcie nakrycia głowy, filtrów i wody!
ANIOŁ PAŃSKI
Modlitwę tę papież odmawia z wiernymi w każdą niedzielę, o ile jest w Rzymie, o godzinie 12.00. Nie są wymagane bilety wstępu. Trzeba przejść kontrolę osobistą przed wejściem na Plac św. Piotra i czekać, aż papież Franciszek pojawi się w oknie.
W lipcu zawieszono audiencję generalną, ale Anioł Pański pozostanie bez zmian (w niedzielę o 12, bez biletu). Wszelkie szczegóły dotyczące audiencji generalnej i wizyt papieskich znajdziecie na www.vatican.va
12. W pobliżu obelisku na Placu św. Piotra, w Roży Wiatrów czeka na Was prawdziwa niespodzianka – serce Nerona.
13. Gdzie dobrze zjeść
Przede wszystkim uciekać z Watykanu, tam tylko menu turystyczne – często gęsto odmrażane produkty i nie najlepszej jakości. Nawet udając się w kierunku stacji metra Ottaviano San Pietro skręćcie w jedną z bocznych uliczek i jesteście uratowani. Jedno miejsce jednak polecę – przy Borgo Pio, 62 – Al Passetto di Borgo, zwane popularnie u Roberta. To tu latami stołował się kardynał Ratzinger zanim został papieżem. Prosta kuchnia rzymska, dobre ceny, skoro kardynał jadł przez tyle lat, musiało mu smakować.
Lody:
Gelateria dei Gracchi – Via dei Gracchi, 272, paralela Via Cola di Rienzo – blisko stacji metra Lepanto – top lodziarnia w Rzymie, od lat, tu uczą się najlepsi.
Lemon Grass – otwarta niedawno, bardzo smaczne lody, soki ze świeżych owoców i granity, są dwa punkty: tuż przy stacji metra Ottaviano San Pietro – Via Barletta, 1 i druga, idąc w kierunku Watykanu, przy Via Ottaviano, 29 – tam można również zjeść śniadanie, skorzystać z toalety i Wi-Fi.
Old Bridge – Via Bastioni di Michelangelo, 5, niedaleko Piazza del Risorgimento – doskonałe, duże porcje, dobra cena, ponad 25 lat w Rzymie. Zawsze przed tym lokalem ustawia się duża kolejka.
Nowość – lody specjalnie na Jubileusz Miłosierdzia – coppa papale – puchar papieski – w kolorach Watykanu – biel kremu śmietankowego (crema di latte) i żółty kolor limoncello.A wszystko we wspaniałej cukierni Hedera przy Borgo Pio, 179 – zaopatrującej papieża Franciszka w słodkości na specjalne okazje.
Coś na ząb:
Delikatesy Franchi, Via Cola di Rienzo, 200 – położone w pobliżu Watykanu, wykarmiły pokolenia rzymian. Oprócz supplì znajdziecie tu także inne delicje: sycylijskie arancini, krokiety ziemniaczane, karczochy, szynkę pieczoną (porchetta di Ariccia) czy smażonego dorsza (filetto di baccalà). Smacznie i bardzo przyzwoite ceny.
Bacio di Puglia – mały lokalik przy Via del Mascherino, 59 – smakołyki kuchni apulijskiej – dobre ceny, duży wybór dań.
Pizzarium – Via della Meloria, 43 – pizza – poezja, najlepsza pizza na wynos w Rzymie, maestro Gabriele Bonci karmi tuż w pobliżu stacji metra Cipro Musei Vaticani, Uwaga! Nie jest tanio, ale raz można zaszaleć!
Zabierzcie też małą butelkę wody, zapasy zawsze można uzupełnić z miejscowych fontann, chociażby ze słynnej Fontanny Tiar.
Możecie pospacerować wzdłuż słynnego Passetto di Borgo, czyli prawie 800-metrowego pasażu łączącego Watykan z Zamkiem Świętego Anioła, podziwiając za murami Borgo, czyli dzielnicę przylegającą bezpośrednio do Watykanu.