Siedziba FAO tuż przy stacji metra B Circo Massimo z zewnątrz straszy brzydotą. Jest to jeden z najlepiej strzeżonych budynków w mieście. Zawsze stoi przed nim patrol wojskowy. Mussolini zaplanował tu Ministerstwo Włoskiej Afryki, ale wojna udaremniła jego plany.
FAO – czyli Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa została założona 16 pazdziernika 1945 roku w Quebecku w Kanadzie. Co roku na pamiątkę tego wydarzenia obchodzimy Światowy Dzień Żywności. W 1949 roku na konferencji w Waszyngtonie, który był tymczasową siedzibą organizacji, zaakceptowano propozycję rządu włoskiego, aby przenieść siedzibę do Rzymu. Przeniesiono ją dwa lata pózniej w 1951 roku do siedziby pałacu, który zaprojektowali w 1938 roku Vittorio Cafiero i Mario Ridolfi z przeznaczeniem na Ministerstwo Włoskiej Afryki. Wojna przerwała jego budowę i aż 10 lat zajęło wykończenie oryginalnego projektu. Kompleks liczy 6 budynków, dwa zostały dodane w pod koniec lat 80-tych i na początku 90-tych. Powierzchnia liczy ponad 100.000 metrów kwadratowych i obejmuje obszar około 4 hektarów.
Struktura FAO to 194 państwa członkowskie, w tym Unia Europejska jako organizacja członkowska oraz dwaj członkowie stowarzyszeni – Wyspy Owcze i Tokelau.
Działalność FAO koncentruje się głównie na obszarach wiejskich 130 krajów, w których ponad 80 procent mieszkańców jest dotkniętych głodem i ubóstwem. Około 800 milionów osób na świecie cierpi z głodu, choć świat produkuje wystarczającą ilość żywności dla wszystkich, dlatego też organizacja stawia sobie ambitny cel – ZERO HUNGER – całkowitą likwidację głodu do 2030 roku.
Wizyta w siedzibie organizacji była możliwa dzięki Open House Roma 2017.
Zwiedziliśmy kilka sal posiedzeń krajów członkowskich, Salę Plenarną, w której zapadają najważniejsze decyzje, obejrzeliśmy kolekcję dzieł sztuki podarowanych przez państwa członkowskie oraz wjechaliśmy windą na wspaniały taras widokowy.
To była wizyta pod prawdziwym ścisłym nadzorem, od kontroli przed wejściem po dyscyplinę podczas zwiedzania, co we Włoszech należy do rzadkości. Ochroniarze eskortowali ludzi nawet do toalety.
Oprowadzali nas pracownicy instytucji – Hiszpanka i emerytowany Włoch. W holu znajduje się preambuła organizacji w kilku językach roboczych oraz płaskorzezba – prezent prezydenta Republiki Włoskiej podarowany na 70-lecie FAO.
Z holu skierowaliśmy się do Sali Chin. Przed wejściem powitały nas dwa cenne lwy z ceramiki pomalowanej na żółto i zielono.
Sala Chin to najważniejsze pomieszczenie dyplomacji, tu odbywają się oficjalne spotkania z głowami państw i innymi oficjelami. Dyrektor generalny FAO podejmuje tu najważniejszych gości. Sala została zainaugurowana w 1985 roku, aby uczcić 40-lecie powstania instytucji, a odnowiona w 2015 roku, co zrestą widać, bo lśni z daleka. W głębi sali widać mapę wykonaną z mosiądzu, a pokazującą uprawy rolnicze kraju. Tuż przy wejściu niewidoczna na zdjęciu kolekcja ceramiki chińskiej.
Dalej sala posiedzeń krajów skandynawskich zwana Czerwoną Salą.
Mijamy pierwsze dzieła sztuki – ‘Jesień’ szwajcarskiego malarza Giovanniego Giacomettiego,
Drzewo Życia – piękną struktruę stożkową wykonaną z drobnych ziaren,
wreszcie logo FAO, czyli kłos zboża z łacińską sentencją FIAT PANIS – niech zawsze będzie chleb, niech nie zabraknie chleba.
Oglądamy pierwszą salę konferencyjną – Salę Flag, na górze widać kabiny tłumaczy.
Po obu wejściach do Sali Iraku – płaskorzezby przedstawiające skrzydlate lwy zdobiące niegdyś Bramę Isztar w Babilonie – dziś przechowywane w Muzeum Pergamońskim w Berlinie. Podarowała je Ambasada Iraku, a wyrzezbił artysta Michele Martinelli.
Sala Iraku wewnątrz – bardzo nowoczesna.
Docieramy do najważniejszej sali obrad.
W Sali Plenarnej odbywają się szczyty państw członkowskich czy najważniejsze konferencje międzynarodowe. Może pomieścić ponad 1000 osób. Stoły umiszczono w półowalu. Powyżej podium 194 flagi państw członkowskich. Tu spotykają się światowi przywódcy, aby podejmować decyzje dotyczące rolnictwa i bezpieczeństwa żywności oraz przedyskutować strategie zmierzające do likwidacji głodu na świecie w 2030 roku, a oprócz tego zagwarantować lepszą jakość żywności, utrzymać nasze naturalne zasoby żywności, co nie jest takie proste, zwłaszcza przy nasilających się zmianach klimatycznych.
Sufit z ceramiki długi na 45 metrów będący alegorią firmamentu i głębin morskich wykonał znany włoski malarz Mirko Basaldella.
Sala Etiopii – to najbardziej kolorowe wnętrze całego budynku. To harmonia tonów pomarańczy, zieleni, czerwieni i niebieskiego, które odzwierciedlają kulturę i kolory obecne na fladze tego kraju. Wykonanie artystyczne – Adriano Nardi. Biały glob otaczają kolorowe kręgi dekorowane malowanymi fragmentami, które przedstawiają podwójną spiralę DNA, kulturę Etiopii, jej pejzaż, roślinność, łącznie z irysem – symbolem wierności, odwagi, mądrości, nadziei i życzliwości.
Sala Filipin – na długiej dwumetrowej fotografii prezentowane są pola ryżowe, palmy, morze, czyli najbardziej znany krajobraz Filipin, a ściany schodzą niczym tarasy pól przeznaczonych do uprawy ryżu.
Wjeżdżamy na taras, na którym mieści się stołówka pracownicza. Widoki nieziemskie: Circo Massimo, ruiny Palatynu, Termy Karakalli, Awentyn, a w oddali także kopuła San Pietro. Nawet jedzenie lepiej smakuje w takich okolicznościach przyrody.
Na koniec wizyty docieramy do atrium i najnowocześniejszej sali kompleksu. Remontujemy obiekt co pięć lat – mówi przewodniczka. Ale po co – pyta się ktoś? Bo są na to pieniądze. A nie lepiej przeznaczyć je na walkę z głodem?
Atrium jest świeżo po remoncie. W oddali widać małą białą rzezbę. Przewodniczka zaczyna płakać. To dar papieża Franciszka po jego wizycie 16 pazdziernika 2017 roku z okazji Światowego Dnia Żywności. Malutki Aylan Kurdi – syryjski chłopczyk, którego ciało wyrzuciło morze w okolicy tureckiego kurortu Bodrum w 2015 roku. To zdjęcie martwego malucha z twarzą w piasku wstrząsnęło światem. Trzyletni Alyan uciekał wraz z rodziną przed prześladowaniami w Kobani w północnej Syrii. Ich łódź wywróciła się u brzegów greckiej wyspy Kos. Na morzu zginął braciszek i matka chłopczyka. Ocalał tylko ojciec.
Centrum szejka Zayeda – najnowocześniejsza, imponująca technologicznie sala kompleksu. Otwarte w 2012 roku i całkowicie sfinansowane przez Zjednoczone Emiraty Arabskie. Projekt wykonali architekt Marco Felici i artystka Sadica Keskas. 170 miejsc, kanały z sześcioma językami do wyboru. W centrum odbzwajà się konferencje prasowe, projekcje, prezentacje publikacji, transmisje telewizyjne i radiowe. Zielone i pomarańczowe palmy, wykonane techniką witrażową i zawieszone nad wejściem, symbolizują zródło życia i połączenie między religiami. Są metaforą komunikacji, informacji i wiedzy.
Na podłodze olbrzymie koło – kampania ZERO HUNGER – zero głodu na globie do 2030 roku. Czy się uda? Pozostało jedynie 11 lat.