Terrazza Caffarelli – ukryty zakątek Muzeów Kapitolińskich

posted in: Kapitol, Osobliwości rzymskie | 0

Jeśli marzycie o kawie z widokami albo odwrotnie o wspaniałych widokach z kawą w tle, Terrazza Caffarelli, czyli kawiarnia Muzeów Kapitolińskich to właściwy adres. Nie trzeba jednak kupować biletu do muzeum, aby podziwiać piękno Wiecznego Miasta, kawiarnia ma bowiem oddzielne wejście i praktycznie każdy może tu wstąpić. Kawa, powiem szczerze taka sobie, ale widoki z tarasu kawiarni zapierają dech w piersiach.

 

Kapitol – dojście na Piazza Caffarelli

 

Z Placu Kapitolińskiego (Piazza del Campidoglio), od strony Palazzo dei Conservatori (główne wejście z kasą biletową) udajecie się w kierunku bramy, za którą znajduje się Piazzale Caffarelli. Portal ten prowadził do Pałacu Caffarelli – w XIX wieku został wynajęty przez ambasadora Prus. Mieścił się tu szpital i biblioteka. W rękach pruskich pozostał do 1918 roku. Potem przejęło go miasto. W 1925 roku wybudowano taras (dzisiejsza Terrazza Caffarelli), a piętro niżej otwarto Museo Mussolini. Dziś na piętrze powyżej kawiarni są organizowane wystawy czasowe, ale sporo pomieszczeń czeka na swoją szansę. Być może w przyszłości otworzą tu nowe skrzydło Muzeów Kapitolińskich. 

 

Piazzale Caffarelli – wejście do kawiarni

 

Schody prowadzą do kawiarni. Niestety, nie ma windy, co jest troszkę uciążliwe dla rodziców z wózkiem, ale za to łazienki na I piętrze mają porządny przewijak z osobnym wejściem, w centrum Rzymu to rzadkość. Osoby poruszające się na wózku inwalidzkim nie dostaną się do wnętrza tym wejściem, dotrą do kawiarni tylko od strony sal muzealnych, a więc z biletem wstępu.

 

Kiedy już wyjdziemy z kawiarni na taras, mamy Rzym jak na dłoni. Wyobraźcie sobie zachody słońca oglądane w tym miejscu.

 

Taras kawiarni Muzeów Kapitolińskich – w tle winda Ołtarza Ojczyzny

 

W tle widzicie zieloną windę Ołtarza Ojczyzny (Il Vittoriano), która zawozi turystów na Taras Kwadryg z panoramą 360 stopni – jedyny w Rzymie, czynna codziennie od 9.30 do 19.30 (ostatni wjazd o 18.45) oprócz 25 grudnia i 1 stycznia. Wstęp – dorośli €7, zniżka poniżej 18 lat i powyżej 65 lat – €3.5, dzieci do 10 lat gratis. Osoby sprawne inaczej z opiekunem mają również bezpłatny wstęp, wchodzą od strony Via del Teatro di Marcello. 

Szczegółowe informacje na www.060608.it

 

Rzym – widok na getto, a w oddali Janikulum

 

Tu na pierwszym planie po lewej Teatr Marcellusa i Portyk Oktawii, za którym rozciąga się rzymskie getto z charakterystyczną kopułą synagogi. Za nią w oddali wzgórze Janikulum. Po prawej stronie na pierwszym planie tuż za kościołem widoczny fragment klasztoru świętej Franciszki Rzymskiej – patronki Wiecznego Miasta. Obiekt ten jest otwarty tylko raz w roku, w dniu jej święta – 9 marca. Polecam to piękne miejsce. Poświęciłam mu dwa artykuły:

Santa Francesca Romana – ukochana patronka rzymian – freski oratorium

Santa Francesca Romana kuszona przez demony – freski refektarza

Terrazza Caffarelli – charakterystyczna kopuła Panteonu

 

Przed nami charakterystyczna kopuła Panteonu i pałac prezydencki na Kwirynale

 

Rzym – miasto kopuł

 

I Rzym – miasto kopuł – po lewej stronie w oddali ta najważniejsza – Bazyliki św. Piotra.

 

Rzym – za piniami w oddali budynek FAO – stacja metra B Circo Massimo

 

Po drugiej stronie tarasu za drzewami piniowymi rozciąga się Circo Massimo, budynek widoczny w oddali to siedziba FAO. 

 

Terrazza Caffarelli jest czynna codziennie od 9.30 do 19.00 (w dniach otwarcia Muzeów Kapitolińskich). Może być jednak nieczynna także w inne dni, jeśli jest wynajęta na jakąś imprezę, bo to bardzo popularne miejsce bankietów, także weselnych. Pałac Ślubów znajduje się zaledwie parę kroków stąd. 

21 czerwca – Święto Muzyki w Rzymie

posted in: Karnet kulturalny | 0

Co roku, 21 czerwca z okazji przesilenia letniego cała Europa obchodzi Święto Muzyki. Rzym przygotował wiele imprez. Polecam dwa darmowe koncerty w centum miasta.

 

Pierwszy odbędzie się o godzinie 19.00 na Piazzale del Bollettino należącym do kompleksu Il Vittoriano  – Ołtarza Ojczyzny – chór Teatru Regio di Parma pod dyrekcją Martina Faggianiego wykona najsłynniejsze arie z oper Verdiego – m.in. Nabucco, Rigoletto, Traviata, Trubadur.

 

Ołtarz Ojczyzny – Il Vittoriano

 

Drugi koncert pod patronatem Instytutu Francuskiego i Ambasady Francji w Rzymie również przy okazji 60-lecia partnerskiej współpracy między Rzymem a Paryżem – odbędzie się  o 21.00 na Piazza Farnese. Wystąpią dziewczyny:  Włoszka Carmen Consoli i Frncuzki Le Brigitte. 

 

Święto Muzyki w Rzymie – Carmen Consoli – Le Brigitte photo credit FB Instytut Francuski Rzym

 

 

Alfons Mucha – wystawa prac w rzymskim Il Vittoriano

 

Prawie 100 lat temu Alfons Mucha odwiedził Rzym ze swoją żoną Maruską. 

 

Od dziś do 11 września rzymskie Il Vittoriano gości niezwykłą wystawę tego znakomitego artysty Belle Epoque – Między Art Nouveau a Utopią : ponad 200 prac zgromadzonych dzięki Fundacji Muchy. 

 

Alfons Mucha – Il Vittoriano – wejście na wystawę

 

Wstęp

€13 normalny

€11 ulgowy: uczniowie, studenci i osoby powyżej 65 lat

€5 dzieci 4-11 lat

poniżej 4 lat gratis

 

Alfons Mucha – Il Vittoriano

 

Otwarte codziennie

Via di San Pietro in Carcere

poniedziałek – czwartek 9.30 – 19.30

piątek – sobota 9.30 – 22.00

niedziela 9.30 – 20.30

 

Więcej informacji na oficjalnej stronie wystawy.

 

 

Izrael uchyla drzwi …

posted in: Karnet kulturalny | 0

 

Cóż wiemy o współczesnym Izraelu? Niewiele poza krwawymi obrazami konfliktu izraelsko-palestyńskiego, którymi karmią nas media. Tymczasem Izrael to awangarda nowoczesnych technologii, dzięki którym udało się stworzyć jedną z najlepszych promocji, jakie widziałam. ‘Open a door to Israel’ to doskonały multimedialny projekt przygotowany przez izraelskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, który objedzie świat. Będzie również w Polsce.

 

Open a door to Israel

 

Na miejsce inauguracji wystawy wybrano Rzym – nieprzypadkowo, bo stosunki włosko-izraelskie układają się doskonale.

 

Open a door to Israel

 

9 drzwi, a za nimi państwo, jakiego nie znacie. To codzienne. Wystarczy nacisnąć dzwonek, a odsłoni Wam swoje tajemnice.

 

Open a door to Israel

 

Zostaniecie zaproszeni na przyjęcie urodzinowe, na kolację szabatową, zobaczycie, jak wygląda zawartość lodówki przeciętnego mieszkańca.

 

Dzieci ze szkoły zrobią Wam test ze znajomości kraju. A w wolnym czasie zostaniecie didżejem lub pogracie sobie w tenisa z Roną z Hajfy. Możecie także zrobić sobie zdjęcie, które prześlą Wam po podaniu adresu mejlowego.

 

Open a door to Israel

 

 

Celowo nie ma tu polityki poza krótką historią łącznie z materiałem z siedziby ONZ-u, kiedy głosowano nad powstaniem państwa Izrael. 

 

Są za to działania na polu medycyny (leczenie w zakresie kardiochirurgii oferowane małym Palestyńczykom), liczne projekty w środkowej Afryce, pomoc humanitarna, zwłaszcza ofiarom trzęsień ziemi oraz innowacje i wysokiej klasy technologie. To przyszłość kraju.

 

Na koniec można obejrzeć promocyjny film z udziałem robota.

 

Open a door to Israel

 

Wystawa objedzie świat, odwiedzi Francję, Niemcy, Rosję, Południową Koreę, Chiny, Japonię i Stany Zjednoczone. Dzięki staraniom Ambasady Izraela w Polsce, dotrze również do Warszawy.

 

Er Pupo dell’Ara Coeli – rzymskie Santo Bambino

2 lutego 1994 był czarnym dniem dla Rzymu, a w szczególności dla kościoła Matki Bożej Niebiańskiego Ołtarza (Santa Maria in Ara Coeli). Ktoś ukradł ukochaną figurkę rzymian – Santo Bambino, czyli Dzieciątko Jezus cudami słynące – otaczaną tu szczególną czcią, zwłaszcza w okresie Bożego Narodzenia. Choć minęło już 20 lat od kradzieży, rzymianie wciąż żyją nadzieją, że ich ukochane Pupo (w dialekcie rzymskim: dziecko) któregoś dnia powróci i zapuka do drzwi tak, jak za pierwszym razem, kiedy je wykradziono …

 
Rzymskie Santo Bambino
Pod koniec XV wieku, około 1480 roku pewien franciszkanin udał się do Ogrodu Getsemani w Jerozolimie, zerwał pokaźną gałąź oliwną i w przypływie natchnienia wyrzeźbił figurkę odpowiadającą naturalnej wielkości noworodka (około 60 cm), przepiękne Dzieciątko Boże. Wiedział, że musi pomalować figurkę, aby zabezpieczyć drewno, nie miał jednak ani pomysłu, ani siły, aby ją ukończyć tego samego dnia. Wieczorem, tuż przed zaśnięciem poprosił Niebiosa o pomoc. 
 
Kaplica Santo Bambino
 
Jakież zdziwienie go ogarnęło, kiedy rankiem zobaczył Dzieciątko nie tylko pomalowane (oczywiście przez Anioły), ale i przystrojone w szaty z delikatnego złota, lecz owinięte tak, jak się owija każde niemowlę. W 1500 roku postanowił zawieźć figurkę do Rzymu. Niestety, podczas podróży morskiej burza zniszczyła statek, którym transportowano Dzieciątko. Zrozpaczony zakonnik szukał figurki, ale bambinello szczęśliwie ocalało, odnalazł je w skrzynce na plaży Morza Tyrreńskiego w okolicy Livorno. I kiedy dotarł już do Rzymu, figurka Dzieciątka Jezus mogla trafić tylko do tego kościoła – Matki Bożej Niebiańskiego Ołtarza, zbudowanego w miejscu, w którym cesarz August miał wizję Dziewicy z Dzieciątkiem.
 
Boże Narodzenie
Santo Bambino szybko stało się ukochanym (i bliskim sercu, stąd familiarne określenie pupo) przedmiotem kultu, bo zaczęło uzdrawiać z ciężkich chorób, a według niektórych przekazów nawet wskrzeszać zmarłych. Mówiono, że w momencie uzdrowienia usta figurki stawały się purpurowe, blade zaś, kiedy już nie było szansy na uzdrowienie. Szybko też pokrywało się ex votami w podzięce za ocalone życie: głównie drogocennymi klejnotami: diamentami, szafirami, szmaragdami, ametystami, zlotem i srebrem. W kaplicy Dzieciątka rzucają się w oczy stosy listów z całego świata, pisanych przez małych i dużych. Są to prośby o uzdrowienie, podziękowania za ocalenie życia etc …
 
Ludzie listy piszą …
Książę Torlonia oddał do dyspozycji zakonników luksusową i szybką jak na tamte czasy karocę, aby o każdej porze dnia i nocy Dzieciątko bez problemów mogło odwiedzać chorych w domu. Ale nie wszyscy mieli czyste intencje. Otóż pewna bogata rzymianka (inne wersje podają, że cudzoziemka) zakochała się w figurce i zapragnęła mieć ją na własność. Poprosiła więc znajomego rzeźbiarza, aby wykonał jej kopię. Sama zaś udała chorą i zakonnicy przybyli do niej z wizytą, a że było już grubo po zmroku, więc podmieniła figurkę bez trudu. Kopia była na tyle doskonała, że zakonnicy nie rozpoznali oszustwa. W nocy franciszkanie usłyszeli jednak pukanie do bramy i bijące dzwony kościelne. Otworzyli wrota, a tam stało ich Dzieciątko zanoszące się od płaczu. Pupo powróciło do domu. Po tej kradzieży Santo Bambino odwiedzało chorych tylko w ciągu dnia.
 
W oczekiwaniu na Santo Bambino
Było jeszcze pamiętne Boże Narodzenie 1738 roku, kiedy to wierni mogli pocałować figurkę, niestety co niektórzy poodgryzali kamienie szlachetne i wróciła ona do celebranta niemal ogołocona. 
 
A kiedy Wieczne Miasto zajęły wojska napoleońskie, Dzieciątko musiało ,wyemigrować’. Zakonnicy w obawie przed zniszczeniem (i słusznie, bo kościół został zamieniony w stajnię) wywieźli je do kościoła w San Giovanni in Giulianello koło Cori, w pobliżu Latiny. Niektórzy historycy sztuki twierdzą, że to właśnie tam znajduje się oryginalna figurka, ale według rzymian ich bambinello powróciło do Rzymu, aby dalej uzdrawiać. 
 
Szopka bożonarodzeniowa
Szczególną troską otaczano Santo Bambino w okresie Bożego Narodzenia. W noc wigilijną figurka była przenoszona do żłóbka i pozostawała tam do święta Epifanii, kiedy błogosławiła rzymianom podczas procesji ulicami miasta. Potem zaniechano procesji, ale wciąż udziela się błogosławieństwa figurką ze szczytu schodów kościoła. 
 
Doroczny koncert w Bazylice Ara Coeli 26 grudnia
Szopka w kościele Matki Bożej Niebiańskiego Ołtarza jest najpiękniejszą i najbliższą sercu rzymian szopką. Do dziś przetrwał piękny bożonarodzeniowy zwyczaj, kiedy to dzieci zgromadzone  przy żłobku, czytają wiersze, śpiewają i modlą się do Dzieciątka. A najodważniejsi z milusińskich wygłaszają nawet kazania, napisane wcześniej specjalnie dla nich przez ojców franciszkanów.
 
Trybuna do recytacji dla dzieci w okresie świątecznym
 
Kościół Matki Bożej Niebiańskiego Ołtarza (Santa Maria in Ara Coeli) – na Wzgórzu Kapitolińskim
otwarty codziennie (zamknięty zwykle między 12.30 a 14.30)
Wejście od strony Placu Weneckiego jest dość męczące, jeśli ktoś nie ma dobrej kondycji – słynna Scalinata – 124 stopnie do pokonania, choć widok wynagradza trud wspinaczki. Łatwiej jest wejść od strony Placu Kapitolińskiego (tuż obok kolumny z Wilczycą Kapitolińską) i wyjść potem na chwilę głównymi drzwiami na szczyt głównych schodów kościoła i na bezpłatny taras widokowy na tym poziomie Ołtarza Ojczyzny (Il Vittoriano, uwaga: winda na sam szczyt Il Vittoriano jest płatna). Widok ten sam, a wysiłek mniejszy.