Watykan w tym roku wyjątkowo wcześnie, bo już 5 grudnia zainaugurował świąteczne dekoracje na Placu św. Piotra. Zarówno szopka, jak i świerk pochodzą z terenów dotkniętych wichurą na przełomie pazdziernika i listopada 2018 roku, która zdewastowała olbrzymie połacie leśne i w Trentino, i w Veneto.
26-metrowy świerk – drzewo przyniesione przez wiatr, jak można przeczytać pod dekoracjami – podarowała gmina Rotzo z regionu Veneto. – To symbol nadziei dla tych lasów – powiedział papież Franciszek.
Szopka przyjechała z małej górskiej miejscowości Scurelle liczącej około 1400 mieszkańców, w dolinie Valsugana. Każdy z mieszkańców miał swój osobisty wkład w przygotowaniu tej pięknej szopki.
Tworzą ją dwie baity, czyli drewniane szałasy typowe dla tradycji Trentino, wokół których rozmieszczono 23 drewniane figury naturalnej wielkości.
Największa grupa figur jest zlokalizowana wokół Świętej Rodziny: Trzej Królowie, pasterze, zwierzęta.
Po drugiej stronie natomiast mieszkańcy wioski podczas codziennych zajęć, umieszczono nawet fragment białego płótna w ręku praczki.
Na płocie okalającym całą konstrukcję umieszczono fragmenty drzew-ofiar wichury z ubiegłego roku.
Choinka i szopka pozostaną na Placu św. Piotra do 12 stycznia 2020 roku.