Kawałek Betlejem w Rzymie – Santa Maria Maggiore

5 deszczułek z drzewa klonowego rodem z Palestyny. Zamknięte w srebrno – kryształowej urnie z figurką Dzieciątka od VII wieku są metą pielgrzymów z całego świata. To Relikwie Żłóbka Pańskiego, znane jako Sacra Culla (Święta Kołyska), przechowywane w miejscu od zawsze związanym z tradycją Bożego Narodzenia. To tu papieże celebrowali pierwsze uroczyste Pasterki i tu papież Sykstus III w 432 roku (a więc na długo przed świętym Franciszkiem) zbudował pierwszą Grotę Narodzin identyczną jak ta betlejemska, a sam kościół otrzymał wezwanie Santa Maria ad Praesepem (Matki Bożej przy Szopce). Mowa o papieskiej  Bazylice Santa Maria Maggiore (Matki Boskiej Większej) na Eskwilinie, najważniejszym rzymskim kościele poświęconym Maryi.

Continued

Er Pupo dell’Ara Coeli – rzymskie Santo Bambino

2 lutego 1994 był czarnym dniem dla Rzymu, a w szczególności dla kościoła Matki Bożej Niebiańskiego Ołtarza (Santa Maria in Ara Coeli). Ktoś ukradł ukochaną figurkę rzymian – Santo Bambino, czyli Dzieciątko Jezus cudami słynące – otaczaną tu szczególną czcią, zwłaszcza w okresie Bożego Narodzenia. Choć minęło już 20 lat od kradzieży, rzymianie wciąż żyją nadzieją, że ich ukochane Pupo (w dialekcie rzymskim: dziecko) któregoś dnia powróci i zapuka do drzwi tak, jak za pierwszym razem, kiedy je wykradziono …

 
Rzymskie Santo Bambino
Pod koniec XV wieku, około 1480 roku pewien franciszkanin udał się do Ogrodu Getsemani w Jerozolimie, zerwał pokaźną gałąź oliwną i w przypływie natchnienia wyrzeźbił figurkę odpowiadającą naturalnej wielkości noworodka (około 60 cm), przepiękne Dzieciątko Boże. Wiedział, że musi pomalować figurkę, aby zabezpieczyć drewno, nie miał jednak ani pomysłu, ani siły, aby ją ukończyć tego samego dnia. Wieczorem, tuż przed zaśnięciem poprosił Niebiosa o pomoc. 
 
Kaplica Santo Bambino
 
Jakież zdziwienie go ogarnęło, kiedy rankiem zobaczył Dzieciątko nie tylko pomalowane (oczywiście przez Anioły), ale i przystrojone w szaty z delikatnego złota, lecz owinięte tak, jak się owija każde niemowlę. W 1500 roku postanowił zawieźć figurkę do Rzymu. Niestety, podczas podróży morskiej burza zniszczyła statek, którym transportowano Dzieciątko. Zrozpaczony zakonnik szukał figurki, ale bambinello szczęśliwie ocalało, odnalazł je w skrzynce na plaży Morza Tyrreńskiego w okolicy Livorno. I kiedy dotarł już do Rzymu, figurka Dzieciątka Jezus mogla trafić tylko do tego kościoła – Matki Bożej Niebiańskiego Ołtarza, zbudowanego w miejscu, w którym cesarz August miał wizję Dziewicy z Dzieciątkiem.
 
Boże Narodzenie
Santo Bambino szybko stało się ukochanym (i bliskim sercu, stąd familiarne określenie pupo) przedmiotem kultu, bo zaczęło uzdrawiać z ciężkich chorób, a według niektórych przekazów nawet wskrzeszać zmarłych. Mówiono, że w momencie uzdrowienia usta figurki stawały się purpurowe, blade zaś, kiedy już nie było szansy na uzdrowienie. Szybko też pokrywało się ex votami w podzięce za ocalone życie: głównie drogocennymi klejnotami: diamentami, szafirami, szmaragdami, ametystami, zlotem i srebrem. W kaplicy Dzieciątka rzucają się w oczy stosy listów z całego świata, pisanych przez małych i dużych. Są to prośby o uzdrowienie, podziękowania za ocalenie życia etc …
 
Ludzie listy piszą …
Książę Torlonia oddał do dyspozycji zakonników luksusową i szybką jak na tamte czasy karocę, aby o każdej porze dnia i nocy Dzieciątko bez problemów mogło odwiedzać chorych w domu. Ale nie wszyscy mieli czyste intencje. Otóż pewna bogata rzymianka (inne wersje podają, że cudzoziemka) zakochała się w figurce i zapragnęła mieć ją na własność. Poprosiła więc znajomego rzeźbiarza, aby wykonał jej kopię. Sama zaś udała chorą i zakonnicy przybyli do niej z wizytą, a że było już grubo po zmroku, więc podmieniła figurkę bez trudu. Kopia była na tyle doskonała, że zakonnicy nie rozpoznali oszustwa. W nocy franciszkanie usłyszeli jednak pukanie do bramy i bijące dzwony kościelne. Otworzyli wrota, a tam stało ich Dzieciątko zanoszące się od płaczu. Pupo powróciło do domu. Po tej kradzieży Santo Bambino odwiedzało chorych tylko w ciągu dnia.
 
W oczekiwaniu na Santo Bambino
Było jeszcze pamiętne Boże Narodzenie 1738 roku, kiedy to wierni mogli pocałować figurkę, niestety co niektórzy poodgryzali kamienie szlachetne i wróciła ona do celebranta niemal ogołocona. 
 
A kiedy Wieczne Miasto zajęły wojska napoleońskie, Dzieciątko musiało ,wyemigrować’. Zakonnicy w obawie przed zniszczeniem (i słusznie, bo kościół został zamieniony w stajnię) wywieźli je do kościoła w San Giovanni in Giulianello koło Cori, w pobliżu Latiny. Niektórzy historycy sztuki twierdzą, że to właśnie tam znajduje się oryginalna figurka, ale według rzymian ich bambinello powróciło do Rzymu, aby dalej uzdrawiać. 
 
Szopka bożonarodzeniowa
Szczególną troską otaczano Santo Bambino w okresie Bożego Narodzenia. W noc wigilijną figurka była przenoszona do żłóbka i pozostawała tam do święta Epifanii, kiedy błogosławiła rzymianom podczas procesji ulicami miasta. Potem zaniechano procesji, ale wciąż udziela się błogosławieństwa figurką ze szczytu schodów kościoła. 
 
Doroczny koncert w Bazylice Ara Coeli 26 grudnia
Szopka w kościele Matki Bożej Niebiańskiego Ołtarza jest najpiękniejszą i najbliższą sercu rzymian szopką. Do dziś przetrwał piękny bożonarodzeniowy zwyczaj, kiedy to dzieci zgromadzone  przy żłobku, czytają wiersze, śpiewają i modlą się do Dzieciątka. A najodważniejsi z milusińskich wygłaszają nawet kazania, napisane wcześniej specjalnie dla nich przez ojców franciszkanów.
 
Trybuna do recytacji dla dzieci w okresie świątecznym
 
Kościół Matki Bożej Niebiańskiego Ołtarza (Santa Maria in Ara Coeli) – na Wzgórzu Kapitolińskim
otwarty codziennie (zamknięty zwykle między 12.30 a 14.30)
Wejście od strony Placu Weneckiego jest dość męczące, jeśli ktoś nie ma dobrej kondycji – słynna Scalinata – 124 stopnie do pokonania, choć widok wynagradza trud wspinaczki. Łatwiej jest wejść od strony Placu Kapitolińskiego (tuż obok kolumny z Wilczycą Kapitolińską) i wyjść potem na chwilę głównymi drzwiami na szczyt głównych schodów kościoła i na bezpłatny taras widokowy na tym poziomie Ołtarza Ojczyzny (Il Vittoriano, uwaga: winda na sam szczyt Il Vittoriano jest płatna). Widok ten sam, a wysiłek mniejszy.

Fontanna Artystów na Via Margutta

posted in: Osobliwości rzymskie | 0
Fontanna Artystów na Via Margutta. Dwie kamienne twarze spoglądają na przechodniów: jedna uśmiechnięta, druga smutna. Przewrotna, ale jakże prawdziwa alegoria zawodu artysty: do jednego uśmiechnie się los, inny pozostanie w cieniu, niespełniony i zapomniany.
 
Fontanna Artystów
 
To chyba najpiękniejsza ze wszystkich fontann dzielnicowych wykonanych przez Pietra Lombardiego w 1927 roku, a któż jak nie artysta najlepiej zrozumie drugiego artystę. Sam Lombardi kochał ten zaułek Via Margutta i otworzył tu swoją pracownię.
 
Via Margutta
 
Fontanna Artystów (Fontana degli Artisti) – symbol dzielnicy Campo Marzio (Pole Marsowe) to poemat zaklęty w kamieniu. Mamy przed sobą cały warsztat pracy artysty: rozpostarte sztalugi, taborety, cyrkiel pośrodku, a na samej górze wiadro pełne pędzli, dłut i młotków. A gdzieś dalej zapał, pomysł, wreszcie akt tworzenia …
 
I tylko te dwie prowokujące, sugestywne maski każą nam się zastanowić nad sensem pracy artysty, właśnie tu, na Via Margutta, niegdyś mekce bohemy z całego świata, dziś nieco sennym i zapomnianym miejscu.
 

Er fico de Via Margutta

33 wiosny temu ku zdumieniu mieszkańców dokonał się cud natury. Oto pośród kociego bruku Via Margutta wyrosło sobie jakby nigdy nic drzewko figowe – er fico (w dialekcie rzymskim). I szybko stało się obiektem miłości zarówno mieszkańców, jak i artystów, którzy dedykowali mu nawet odę.
 

 

 W 2002 roku wymyślono specjalną nagrodę ‘Er Mejo Fico der Bigonzo Marguttiano’, wręczaną osobie ze świata polityki, kultury, sportu bądź innej dziedziny działalności publicznej (obowiązkowo miłośnikowi Rzymu), która w danym roku najbardziej rozsławiła Wieczne Miasto.
 
Fico der bigonzo nawiązuje do starej rzymskiej tradycji ludowej, wedle której pod koniec sezonu, zwykle w październiku rolnicy zbierali figi do specjalnego kosza (bigonzo), te najgorsze kładąc na dno, a przykrywając je najbardziej dorodnymi tak, aby łatwiej sprzedać towar. Stąd wzięło się powiedzenie w dialekcie rzymskim er mejo fico der bigonzo’, czyli najlepszy ze wszystkich, najpiękniejszy z całej grupy.
 
‘Er Mejo Fico der Bigonzo Marguttiano’ doczekał się już dwunastej edycji. Co roku ceremonia wręczenia nagrody (daty są ruchome: koniec września  – październik) odbywa się obowiązkowo pod drzewkiem figowym w pobliżu Galleria Vittoria – Via Margutta 100/103.
 
Via Margutta – oaza artystów
 
W tym roku nagrodzono tym zaszczytnym tytułem znanego komika Alessandra di Carlo, a wśród laureatów poprzednich edycji znaleźli się m. in. wspaniały aktor Gigi Proietti, były prezydent Giulio Andreotti czy ‘król paparazzi’ Rino Barillari.
 

 

 

 

 

 

 

Via Margutta – mekka artystów – rzymski Montmartre

Choć na co dzień próżno tu szukać takiej atmosfery jak na paryskim Place du Tertre, pełnym artystów wystawiających swoje prace, to i tak Via Margutta pozostała jednym z najbardziej magicznych zakątków Wiecznego Miasta rozsławionym dzięki nieśmiertelnym ‘Rzymskim wakacjom’.
 
Ulica artystów
 
Początki ulicy mają niewiele wspólnego z artyzmem i magią, gdyż spływały tędy ścieki ze wzgórza Pincio prosto do Tybru, ale nazwa ulicy dość eufemistycznie ukrywała jej prawdziwy charakter: ‘Marisgutia’ oznaczała Goccia di Mare, kropla morza… Niektórzy twierdzą jednak, że bierze swoje początki od rodziny Margutti i faktycznie odnaleziono w źródłach nazwisko fryzjera Luigiego Margutti, który mieszkał tu około 1526 roku.

Wszechobecny bluszcz
 
Via Margutta początkowo była zapleczem dla pałaców znajdujących się wzdłuż równoległej, reprezentacyjnej Via del Babuino. Zatrzymywały się tu powozy, karoce, wózki z towarami, tu były stajnie i magazyny. W XVI wieku, kiedy zbocza Pincio zamieniono na winnice i ogrody, jak magnes podziałały one na  zagranicznych artystów: głównie flamandzkich, niemieckich i angielskich, ale nie brakowało również artystów włoskich (pamiętajmy, że nie istniała jeszcze zjednoczona Italia), którzy w tej oazie zieleni zaczęli otwierać swoje pracownie.

Aż miło zanurzyć się w takiej zieleni

Ale prawdziwy renesans miejsca rozpoczął się po projekcji ‘Rzymskich wakacji’ w 1953 roku. To tu, do mieszkania w kamienicy pod numerem 51 przystojny amerykański dziennikarz Joe Bradley (niezapomniany Gregory Peck) przyprowadził księżniczkę Ann (Audrey Hepburn). I nie tylko bogaci Amerykanie zaczęli wynajmować poddasza starych XVI-wiecznych kamieniczek (a włoska telewizja co tydzień z ochotą pokazywała słynne dachy Via Margutta). 

Via Margutta, 51 – tu kręcono Rzymskie wakacje
 
Ulica przyciągnęła jak magnes wielu znanych artystów, wśród których znaleźli się również Federico Fellini i jego żona Giulietta Masina (nr 110 – ich mieszkanie upamiętnia tablica).
 
Via Margutta – mieszanie Felliniego
 
Od 1953 roku nieprzerwanie stowarzyszenie artystów organizuje wystawę plenerową Stu Malarzy na Via Margutta (zwykle dwa razy do roku: wiosną i jesienią, daty ruchome) i wówczas ‘Paryż’ wkracza do Rzymu, a sama uliczka staje się najbardziej kolorowym zakątkiem Wiecznego Miasta.
 
100 malarzy na Via Margutta
Dziś duch bohemy już dawno uleciał. Dominują raczej drogie galerie sztuki, ekskluzywne antykwariaty, luksusowe hotele i kamienice oraz restauracje artystyczne,a wśród nich znana RistorArte. Kamienica, w której kręcono ‘Rzymskie wakacje’ jest w opłakanym stanie, mieszkańcy użalają się na brak remontów od czasów kręcenia filmu. Kiedyś latem koncerty jazzowe organizowane na jej dziedzińcu przywoływały dawnych wspomnień czar.
 
Pracownie artystów
Ale pomimo tego magia Via Margutta wciąż przyciąga tłumy: bo trudno oprzeć się urokowi kamienic porośniętych bluszczem, Fontannie Artystów czy wreszcie magicznemu drzewku figowemu, pod którym co roku wręczana jest nagroda ‘Er Mejo Fico der Bigonzo Marguttiano’ osobie, która kocha Rzym i najbardziej zasłużyła się w danym roku kalendarzowym dla Wiecznego Miasta.
 
 

Basic Image Gallery Post

posted in: Photos | 0

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Maecenas sit amet fermentum dolor, et consectetur elit. Sed gravida dui ac lobortis pretium. Quisque in ante tellus. Nulla facilisi. In vel enim a est faucibus tempus sit amet elementum nisi. Sed eget libero non neque egestas dictum. Integer in arcu facilisis, rhoncus massa nec, facilisis mi. Vivamus aliquet tortor eget convallis egestas. Fusce semper nunc sed est egestas, a pellentesque enim laoreet. Aenean accumsan nunc diam, vel suscipit ante commodo sed. Sed hendrerit magna id magna blandit pharetra. Pellentesque at tempus neque, at mattis nisl.

Adding Icons

    

Adding Gallery

  • Testing
  • Example Caption

Image Slider Post

posted in: Photos | 0

 

Testing
Testing

Phasellus porta, nibh quis viverra posuere, lectus dui consectetur purus, in placerat nisi orci eget dui. Fusce cursus sapien urna, at sollicitudin sapien sagittis non. Aenean suscipit scelerisque nibh at gravida. Vivamus pretium urna eu quam eleifend, eu fringilla purus rhoncus. Duis iaculis pretium fermentum. Duis at placerat lacus, non luctus dui. Nunc vel enim eu eros congue laoreet. Nunc mollis dui sed consequat cursus. Nam vel nulla mi. Duis fringilla leo blandit augue cursus iaculis.

Phasellus tincidunt cursus libero sed laoreet. Morbi sit amet ipsum vel risus feugiat vulputate vel tincidunt diam. Aliquam ac pharetra mi. Nunc ac imperdiet purus. Vestibulum magna leo, feugiat et venenatis quis, pulvinar eget nulla. Integer lobortis, sem at molestie adipiscing, sapien diam volutpat eros, sed pulvinar erat sem vel lorem. In eu rhoncus augue, id ornare velit. Etiam porttitor placerat gravida. Proin vitae lectus mi. Maecenas venenatis, quam sit amet vehicula consectetur, libero purus porttitor nisl, ut mollis diam dolor vel est. Integer neque ante, feugiat ac tellus a, tristique tempus dolor.

Etiam porttitor placerat gravida. Proin vitae lectus mi. Maecenas venenatis, quam sit amet vehicula consectetur, libero purus porttitor nisl, ut mollis diam dolor vel est. Integer neque ante, feugiat ac tellus a, tristique tempus dolor.

 

Proin rutrum augue ac ornare viverra. Ut at suscipit tellus. Integer ipsum risus, ullamcorper sit amet eros et, pharetra cursus nulla. In hac habitasse platea dictumst. Nulla id egestas libero, ultricies semper lacus. Praesent accumsan bibendum tellus ut pulvinar. Maecenas varius, nunc quis aliquam malesuada, metus leo ullamcorper dolor, in fringilla arcu metus vel neque. Pellentesque habitant morbi tristique senectus et netus et malesuada fames ac turpis egestas. Sed lobortis nisi eget ligula rhoncus sodales. Phasellus eget euismod urna. Nulla blandit pellentesque risus a ornare. Donec ultrices ligula at nibh laoreet ultricies vel sed odio. Praesent porttitor ultrices pellentesque.

Youtube Video Post

posted in: Video Post | 0

Phasellus porta, nibh quis viverra posuere, lectus dui consectetur purus, in placerat nisi orci eget dui. Fusce cursus sapien urna, at sollicitudin sapien sagittis non. Aenean suscipit scelerisque nibh at gravida. Vivamus pretium urna eu quam eleifend, eu fringilla purus rhoncus. Duis iaculis pretium fermentum. Duis at placerat lacus, non luctus dui. Nunc vel enim eu eros congue laoreet. Nunc mollis dui sed consequat cursus. Nam vel nulla mi. Duis fringilla leo blandit augue cursus iaculis.

Image Gallery Post

posted in: Photos | 0

Phasellus porta, nibh quis viverra posuere, lectus dui consectetur purus, in placerat nisi orci eget dui. Fusce cursus sapien urna, at sollicitudin sapien sagittis non. Aenean suscipit scelerisque nibh at gravida. Vivamus pretium urna eu quam eleifend, eu fringilla purus rhoncus. Duis iaculis pretium fermentum. Duis at placerat lacus, non luctus dui. Nunc vel enim eu eros congue laoreet. Nunc mollis dui sed consequat cursus. Nam vel nulla mi. Duis fringilla leo blandit augue cursus iaculis.

 

Phasellus tincidunt cursus libero sed laoreet. Morbi sit amet ipsum vel risus feugiat vulputate vel tincidunt diam. Aliquam ac pharetra mi. Nunc ac imperdiet purus. Vestibulum magna leo, feugiat et venenatis quis, pulvinar eget nulla. Integer lobortis, sem at molestie adipiscing, sapien diam volutpat eros, sed pulvinar erat sem vel lorem. In eu rhoncus augue, id ornare velit. Etiam porttitor placerat gravida. Proin vitae lectus mi. Maecenas venenatis, quam sit amet vehicula consectetur, libero purus porttitor nisl, ut mollis diam dolor vel est. Integer neque ante, feugiat ac tellus a, tristique tempus dolor.

Proin rutrum augue ac ornare viverra. Ut at suscipit tellus. Integer ipsum risus, ullamcorper sit amet eros et, pharetra cursus nulla. In hac habitasse platea dictumst. Nulla id egestas libero, ultricies semper lacus. Praesent accumsan bibendum tellus ut pulvinar. Maecenas varius, nunc quis aliquam malesuada, metus leo ullamcorper dolor, in fringilla arcu metus vel neque. Pellentesque habitant morbi tristique senectus et netus et malesuada fames ac turpis egestas. Sed lobortis nisi eget ligula rhoncus sodales. Phasellus eget euismod urna. Nulla blandit pellentesque risus a ornare. Donec ultrices ligula at nibh laoreet ultricies vel sed odio. Praesent porttitor ultrices pellentesque.

Outdoor Adventure

posted in: Adventure | 0

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer ut hendrerit odio. Nulla aliquam facilisis tempus. Praesent sagittis tristique turpis, sed bibendum risus lacinia in. Cras et massa dignissim erat venenatis rhoncus eget vel libero. Aenean tellus sapien, cursus ut ullamcorper eu, congue vestibulum libero. Praesent at semper ipsum. Pellentesque tempus, libero non varius sollicitudin, mi tortor tristique metus, viverra ullamcorper lorem ligula quis tortor. Curabitur cursus augue quis varius imperdiet. Mauris vehicula risus vitae diam sagittis, eu adipiscing massa scelerisque. Curabitur ultrices vestibulum erat, ut varius turpis sagittis vel. Cras aliquet massa at lacus aliquet, vel pretium lorem pretium. Nam nunc enim, molestie id sagittis ut, venenatis eget odio.

Phasellus porta, nibh quis viverra posuere, lectus dui consectetur purus, in placerat nisi orci eget dui. Fusce cursus sapien urna, at sollicitudin sapien sagittis non. Aenean suscipit scelerisque nibh at gravida. Vivamus pretium urna eu quam eleifend, eu fringilla purus rhoncus. Duis iaculis pretium fermentum. Duis at placerat lacus, non luctus dui. Nunc vel enim eu eros congue laoreet. Nunc mollis dui sed consequat cursus. Nam vel nulla mi. Duis fringilla leo blandit augue cursus iaculis.

Praesent leo mauris, elementum id elit vitae, aliquet luctus augue. Pellentesque ipsum leo, dignissim vel lorem sed, interdum ornare mauris.

 

Phasellus tincidunt cursus libero sed laoreet. Morbi sit amet ipsum vel risus feugiat vulputate vel tincidunt diam. Aliquam ac pharetra mi. Nunc ac imperdiet purus. Vestibulum magna leo, feugiat et venenatis quis, pulvinar eget nulla. Integer lobortis, sem at molestie adipiscing, sapien diam volutpat eros, sed pulvinar erat sem vel lorem. In eu rhoncus augue, id ornare velit. Etiam porttitor placerat gravida. Proin vitae lectus mi. Maecenas venenatis, quam sit amet vehicula consectetur, libero purus porttitor nisl, ut mollis diam dolor vel est. Integer neque ante, feugiat ac tellus a, tristique tempus dolor.

Proin rutrum augue ac ornare viverra. Ut at suscipit tellus. Integer ipsum risus, ullamcorper sit amet eros et, pharetra cursus nulla. In hac habitasse platea dictumst. Nulla id egestas libero, ultricies semper lacus. Praesent accumsan bibendum tellus ut pulvinar. Maecenas varius, nunc quis aliquam malesuada, metus leo ullamcorper dolor, in fringilla arcu metus vel neque. Pellentesque habitant morbi tristique senectus et netus et malesuada fames ac turpis egestas. Sed lobortis nisi eget ligula rhoncus sodales. Phasellus eget euismod urna. Nulla blandit pellentesque risus a ornare. Donec ultrices ligula at nibh laoreet ultricies vel sed odio. Praesent porttitor ultrices pellentesque.

Aliquam congue placerat lectus, id pretium sapien tempus at. Nunc a accumsan nulla. Integer ullamcorper dui et neque lacinia, a lobortis elit venenatis. In blandit dolor vel dui varius placerat. Praesent nisi turpis, ultrices sit amet massa ac, sollicitudin viverra justo. In bibendum nibh ut felis tincidunt condimentum. Nam luctus, nisl mattis iaculis vehicula, enim elit dapibus metus, ut cursus massa eros tempor lectus. Praesent leo mauris, elementum id elit vitae, aliquet luctus augue. Pellentesque ipsum leo, dignissim vel lorem sed, interdum ornare mauris. Suspendisse laoreet vehicula nibh id elementum. Mauris pulvinar lorem vitae venenatis aliquam. Vestibulum hendrerit, dolor id gravida eleifend, erat ipsum adipiscing nibh, eu pulvinar justo leo quis dolor. Aliquam id libero blandit lectus suscipit tempus a in diam. Sed id interdum lorem.