-Jedzcie nad morze, taka piękna pogoda! Co wy tu robicie w tej kolejce – dziwił się miejscowy dziadek jadący samochodem. A kolejka była ogromna, nikt tu nie pamięta takich tłumów! Wybory parlamentarne 2019 przejdą do historii także z tego powodu.
Niedziela, 13 pazdziernika, piękny, słoneczny dzień.
Ambasada Polska w Rzymie mieści się pośród wzgórz Parioli, w dość odludnym miejscu, chociaż blisko centrum. Dotarcie tu bez samochodu to niezła wspinaczka, bo na autobusy nie ma co zbytnio liczyć, ale za to widoki wynagrodzą to podejście. Mnóstwo zieleni, bo włoska stolica ma jej ogrom.
Po lewej stronie w oddali widzą Państwo fragment Stadionu Olimpijskiego, pośrodku długa fasada przypominająca nasze komunistyczne bloki to Palazzo Farnesina – siedziba włoskiego MSZ-u. Miał być główną siedzibą partii faszystowskiej, ale ostatecznie wojna udaremniła te plany. Miłośnicy sztuki współczesnej mogą go zwiedzić w ostatni piątek miesiąca.
Za tym blokiem w centrum wyłaniają się kopuły Obserwatorium Astronomiczego na Monte Mario – najwyższym wzniesieniu Rzymu. W dole dzielnica Flaminio, gdzie mieści się muzeum sztuk XXI wieku MAXXI i słynne audytorium – właśnie przygotowywali się na Rzymski Festiwal Filmowy rozpoczynający się 17 pazdziernika.
Docieram na miejsce około 14.00 i przecieram oczy ze zdziwienia. Nigdy tu nie było takiej kolejki. Ktoś mówi, że to wszyscy pielgrzymi przyszli z Placu św. Piotra, dlatego taka kolejka – trzy godziny czekania. Szukam baru z wodą. Na rogu starszy pan sprzedający kwiaty informuje mnie, że wszystko zamknięte. – Wstyd – mówi – nawet ja przynoszę wodę z domu. Bez wody nie dam rady, tym bardziej, że rano odstałam już w 2 godziny w kolejce do Pałacu Sprawiedliwości przy Piazza Cavour, otwartym z okazji jesiennej edycji dni FAI. Schodzę, aby coś zjeść i odpocząć. Wracam o 17.00, ale kolejka, niestety niewiele się zmniejszyła.
Stoją księża, zakonnice, mieszkańcy, turyści, a w pewnym momencie dołącza także rozśpiewana pielgrzymka. Ludzie co chwila filmują bądz fotografują kolejkę. Ktoś z pracowników ambasady rozdaje oczekującym kubeczki z wodą. Pomimo póznej pory jest parno.
Co chwila ktoś schodzi już po oddaniu głosu – czekałem 3 godziny, tylko 2.5 godziny, ale humory dopisują. Wchodzę o 18.45. Bramka zarejestrowała 3197 osobę. Powoli zapada zmrok. Bardzo zmęczona, ale sprawna komisja. Samo głosowanie to moment. Są dobrze zorganizowani.
Opuszczam lokal, mam tylko nadzieję, że wszystkim oczekującym udało się zagłosować, zwłaszcza tym barwnym pielgrzymom.
Szczegółowe wyniki głosowania mogą Państwo znalezć na stronie Państwowej Komisji Wyborczej.
Powiem tylko, że w Rzymie wygrał PiS – 1353 głosy (Jaroslaw Kaczyński – 995 głosów). Drugie miejsce zdobyła Koalicja Obywatelska – 1315 głosów (Małgorzata Kidawa-Błońska – 966 głosów). Trzecie – SLD – 460 głosów (Adrian Zandberg – 258 głosów).
Oprócz Rzymu głosowano również w Mediolanie i Palermo. Na terenie Włoch najwięcej głosów otrzymała Koalicja Obywatelska.
Leave a Reply