Zakaz siedzenia na Schodach Hiszpańskich

O siedzeniu na Schodach Hiszpańskich i podziwianiu Rzymu można już tylko pomarzyć. Od 6 sierpnia za siadanie tam zapłacicie karę minimum €160, maksimum €400. Absurdalny zakaz wydany przez władze Rzymu dla mnie jest sygnałem niemocy służb publicznych.

Schody Hiszpańskie przed remontem
Schody Hiszpańskie w trakcie restauracji – lato 2016

Kiedy firma jubilerska Bulgari – główny sponsor restauracji Schodów Hiszpańskich – zaproponowała już po zakończeniu prac zamykanie schodów na noc przed wandalami, podniosło się larum, jak to, dlaczego, nie wypada. Będziemy edukować ludzi – obiecywało Ministerstwo Kultury. A miała rację, bo nauka poszła w las, a z edukacji nici, bo sporo osób w nosie ma dobre maniery i nakazy. Odwiedziłam Schody z moim mężem w niecały miesiąc po remoncie, w pazdzierniku 2016 roku i powiedziałam, ciekawe, ile wytrzymają, bo już widać było drobne zniszczenia, tłumy siedziały, jadły i piły pomimo zakazu u stóp schodów, a straż miejska stała także na dole i plotkowała, nawet nie myśląc o pilnowaniu. A gdyby pracowała jak należy, nie trzeba by było posuwać się do tak absurdalnych zakazów.

Zakaz jedzenia na Schodach Hiszpańskich po remoncie

A teraz pozostał już tylko foto stop.

6 Responses

    • Voice of Rome

      Te absuradalne zakazy niestety są podyktowane skandalicznym zachowaniem wielu osób, którym puszczają hamulce i nie potrafią uszanować przestrzeni publicznej. Bulgari wydała majątek na ten remont, pomagając miastu, którego budżet od lat jest dziurawy. Dbajmy nie tylko o własny ogródek!

    • Voice of Rome

      Nakazy niestety sprowokowane dzikim zachowaniem ludzi. Skoro nie da się uszanować czyjejś pracy w cywilizowany sposób, trzeba posunąć się aż do takich drastycznych środków. Pozdrawiam.

  1. Sylwester

    Pani Urszulo. Właśnie patrzę w kamerce na Piazza di Spagna i słyszę szum wody w fontannie pana Berniniego. To niepojęte, gdzie ten ludzki gwar, który wielu przeszkadzał ? Piazza Venezia pusta, Navona – pusta. Planowaliśmy z żoną czwarty wypad do Rzymu we wrześniu, ale jesteśmy realistami.Nigdy nie narzekałem na tłumy w Rzymie, wystarczy odejść sto metrów od znanych szlaków i już jest pustawo np. piękna Brama Srebrników nieopodal ,,Ust Prawdy” czy Santa Sabina niedaleko dzikich tłumów na Forum Romanum. Przypomniałem sobie historię anioła na Mauzoleum Hadriana, mógłby znowu schować ten miecz a epidemia by ustała. Życzę Pani zdrowia a co do Rzymu, pewnie będzie na swoim miejscu w przyszłym roku.

    • voiceofr

      Dobry wieczór Panie Sylwestrze,
      Tak, jest pusto i smutno, chociaż naturze w to graj. Po Rzymie chodzą teraz mamy kaczki z małymi, woda w Tybrze czyściejsza, powietrze czyściejsze. To przepiękne miasto nigdy nie było tak przerażająco samotne. Nie wiem, kiedy wszystko wróci do normy, tego chyba nikt nie wie. Na pewno życie przez jakiś czas nie będzie takie jak dawniej, a cała ta paranoiczna sytuacja pozostawi ślady w psychice. Trzeba będzie chodzić w maseczkach, a już teraz ludzie uciekają przed sobą ze strachu. Pozdrawiam Pana i żonę, proszę również uważać na siebie, życzę również zdrowia i spokoju.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *