Henryk Sienkiewicz i jego nieszczęśliwy 11 listopad 1893

posted in: Rzym polski | 5

Na ścianie Hotelu d’Inghilterra (Hotel Angielski) zupełnie przypadkiem zobaczyłam tablicę upamiętniającą pobyt Henryka Sienkiewicza w Rzymie w 1893 roku, ufundowaną przez rzymską Polonię w 50 rocznicę śmierci pisarza. Zainteresował mnie ten rok pobytu, zaczęłam szukać, a jak już znalazłam, to wyszła z tego historia niczym z opery mydlanej. Wielki Sienkiewicz był na ustach wszystkich.

 

Rzym 5 – gwiazdkowy Hotel d’Inghilterra

 

Hotel d’Inghilterra mieści się przy Via Bocca di Leone, 14 – w labiryncie uliczek u stóp Schodów Hiszpańskich, pełnych sklepów luksusowych marek. Od 1845 roku to jeden z najdroższych w mieście, dziś 5-gwiazdkowy luksusowy hotel. Sienkiewicz zatrzymał się w nim w marcu 1893 roku, jak pisał w swoim dzienniku, tylko dlatego, że znał portiera, bo cała polska arystokracja gościła w Hotel de Rome, a Rzym był pełen Polaków łącznie z jego narzeczoną, Marią Romanowską-Włodkowiczówną.

 

Kiedy Sienkiewicz był biedny, żadna kobieta się nim nie interesowała. Jak tylko zdobył sławę, kręciło się koło niego mnóstwo nowobogackich panienek, które w ten sposób chciały wejść na salony towarzyskie stolicy.

 

Popiersie Sienkiewicza w kościele Domine Quo Vadis

 

 

Do nich należała Maria Romanowska-Włodkowiczówna, a raczej jej matka Helena, która próbowała znaleźć dobrą partię dla swojej nieślubnej córki. I była na tyle skuteczna, że Sienkiewicz, choć świeży wdowiec z dwójką dzieci, już nie pierwszej młodości, bo miał 46 lat na karku uwierzył w tę miłość. Włodkowiczowie mieszkali w bogatej Odessie, mieli ogrom ziemi, gorzelnie, cukrownie, ale nie mieli dobrego pochodzenia. Mówiono, że to matka młodej zakochała się w Sienkiewiczu (wiekiem bardziej pasowała do pisarza) i poprzez małżeństwo córki chciała się do niego zbliżyć. A córki wcale nie kręcił starszy pan.

 

Sienkiewicz zabiera narzeczoną w podróż do Włoch. Ta jednak jest rozpieszczona, grymasi, a poza tym chciała, żeby Sienkiewicz utrzymywał również jej służącą, czemu pisarz powiedział kategorycznie nie. Jest marzec 1893 roku, okres Wielkiego Postu. Wpadają na pomysł ślubu w Wiecznym Mieście, ale nie mają kompletnej dokumentacji, brakuje tłumaczeń, są problemy z nazwiskiem na metryce chrztu dziewczyny, adoptowanej przez Konstantego Włodkowicza. Wracają do Polski. Sienkiewicz pisze list do matki panienki, uskarżając się na jej złe wychowanie. Matka, obrażona zrywa zaręczyny, ale ostatecznie interesy biorą górę. 47-letni Sienkiewicz 11 listopada 1893 roku bierze ślub w Krakowie. Jednym z gości był Tadeusz Boy-Żeleński. Ale najgorsze ma dopiero nadejść. Młodzi wyjeżdżają w podróż poślubną do Włoch: najpierw do Wenecji, potem do Nervi pod Genuą, a na końcu w Rzymie. Wracają już osobno. Małżeństwo trwa zaledwie 6 tygodni, według niektórych historyków tylko dwa. To matka młodej przyczyniła się do jego rozpadu. Dlaczego? Tak naprawdę nie wiadomo. Wybucha ogromny skandal towarzyski. Sienkiewicz jest na ustach wszystkich, a Włodkowicowa dolewa oliwy do ognia, donosząc prasie, że pisarz był impotentem. Festiwal obelg, który zrujnował i zdrowie, i koncentrację pisarza. 

 

Ostatecznie, dzięki koneksjom Włodkowicowej w Watykanie małżeństwo uniewinniono po 3 latach. Maria wyszła ponownie za mąż za jakiegoś sportowca, ale i tym razem teściowa rozbiła związek.

 

Bazylika św. Sebastiana – oryginał odcisku stóp Chrystusa

 

Domine Quo Vadis – kopia odcisku stóp Chrystusa

 

Wykończony emocjonalnie pisarz poświęca się ratowaniu zdrowia i pisarstwu. Kończy ‘Rodzinę Połanieckich’ i jako swój osobisty akt zemsty na ex-teściowej portretuje ją w powieści. A poza tym ożywają w pamięci rzymskie spacery w towarzystwie malarza Henryka Siemiradzkiego. To on pokazał mu maleńki kościółek przy Via Appia Antica – Domine Quo Vadis z kopią odcisku stóp Chrystusa – oryginał jest przechowywany w Bazylice św. Sebastiana za Murami. Sienkiewicz chwycił za pióro i … dalszy ciąg znamy wszyscy. Nobel w 1905 roku. Światowe uznanie. Ciekawe, jaka była wówczas mina pani Włodkowicowej?

 

 

5 Responses

  1. Aneta

    Nie znałam Sienkiewicza od tej strony. Szkoda, że szkoły skupiają się właśnie tylko na suchej treści lektur obowiązkowych i pomijają historie powstania powieści. Może wówczas te obowiązkowe lektury byłyby i ciekawsze.

    • Voice of Rome

      Zgadzam się, na pewno byłby wyższy poziom czytelnictwa, bo młodego człowieka trzeba zainteresować. Mnie też dobijała szkolna nuda, a można było inaczej. A Sienkiewicz podobno nie miał szczęścia do kobiet 🙁

    • Krzysztof Grabiński

      Pani Aneto!

      Zapraszam na moją stronę http://www.henryk-sienkiewicz.eu. Znajdzie tam Pani wiele interesujących rzeczy o Henryku Sienkiewiczu. Czy pisarz miał szczęście do kobiet? Barbara Wachowicz napisała przepiękną książkę “Marie jego życia”. Zachęcam do lektury. Co do poziomu czytelnictwa mam inne zdanie. Jeśli dziecko od urodzenia rozwija się w domu bez książek, to później nie pomogą najlepsze sposoby i programy. Henryk Sienkiewicz powiedział/napisał: „Mieszkanie bez książki ciemniejsze jest niż bez lampy. (…) Gdy się ktoś zaczyta, zawsze albo się czegoś nauczy, albo zapomni o tym, co mu dolega albo zaśnie – w każdym razie wygra.”

  2. Marta

    Miał chwilowe szczęście ze swoją pierwszą żoną, która dała mu dwójkę dzieci.
    ps. Wszystkie jego żony I narzeczone miały na imię Maria.

    • Voice of Rome

      Zgadza się 🙂 Wspaniale pisze o tym Barbara Wachowicz w książce ‘Marie jego życia’. Było ich aż pięć. Pozdrawiam.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *